Rugbiści Kaskady Szczecin rozgromili zawody w stolicy Dolnego Śląska. Wygrali wszystkie 4 spotkania zdobywając łącznie 178 punktów, tracąc zaledwie 17 i to dopiero w finale turnieju.
Zmagania we Wrocławiu były 3. turniejem z cyklu Pucharu Polski. Dzięki zwycięstwu w sobotę Kaskada zrównała się punktami z aktualnym Mistrzem Polski drużyną Posnanii Poznań!
Ruchy transferowe jakie poczyniliśmy w tym sezonie mogły dać nadzieję na dobre występy, niestety nigdy nie możemy zbudować optymalnego składu. Być może zabrzmi to śmiesznie kiedy – nazwijmy to po imieniu – demoluje się zawody, ale to nie było nasze najsilniejsze zestawienie. Wystarczy wspomnieć, że pojechaliśmy tam z urazami, bez kapitana Michała Szostaka, libero Konstantyna Sobolewa, lidera młyna Wojtka Tuchowskiego. Nie było tez z nami Piotra Dąbrowskiego i Mikołaja Ołtowskiego – mówi trener Jacek Jasiński.
W grupie Kaskada zwyciężyła kolejno:
Chaos Poznań 57:0
Ciechan Ciechanów 48:0
W półfinale na szczecinian czekał gospodarz – drużyna Rugby Klub Wrocław, ale tutaj również pojedynek zakończył się wysoką wygraną 38:0
Finał to zawsze pikantne spotkanie z gnieźnieńskim Tytanem, który tego dnia musiał uznać wyższość Kaskady. Wynik 35:17 pozwolił wygrać zawody w pięknym stylu.
Foto: Mateusz Porzucek