Kaskada Szczecin Rugby Klub – działa od 2005 roku. Klub założony przez grupę przyjaciół obecnie śmiało wspina się na coraz wyższy poziom sportowy i organizacyjny. Na przestrzeni lat Kaskada brała udział w rozgrywkach Mistrzostwach Polski Rugby 7, Pucharze Polski Rugby 7, Polskiej Lidze Rugby 7, Mistrzostwach Polski Juniorów Rugby 7, a także lidze regionalnej(zachód) rugby piętnastoosobowego. Do największych sukcesów klubu należą IV miejsce w PLR7(2011), dwukrotne zajęcie IV miejsca w Pucharze Polski Rugby 7(2010 oraz 2011), a także powołania do reprezentacji Polski dla wychowanka Pawła Kuźniarskiego. Kaskada jest organizatorem cyklicznego turnieju „Szczecin Sevens”, powszechnie uważanego przez środowisko rugby za jedną z lepszych imprez tego typu w kraju. Obecnie kadra drużyny liczy ponad 30-stu zawodników, których celem jest podium w ogólnokrajowych rozgrywkach rugby olimpijskiego. Klub jest aktywny, jeśli chodzi o działalność dla Szczecinian. W prelekcjach i pokazach prowadzonych przez kadrę trenerską uczestniczyło łącznie ponad 1000 szczecińskich uczniów i studentów.
Dzięki pomocy ze strony Miasta Szczecin i MOSRiR Szczecin do Mistrzostw Polski przygotowujemy się w komfortowych warunkach. Boisko ze sztuczną nawierzchnią, profesjonalna siłownia i maty zapaśnicze – takie zaplecze pozwala nam doskonalić nasze umiejętności. Ciężka praca na treningach przekłada się na wzrost umiejętności. Droga po Puchar nie jest łatwa. Jesteśmy głodni sukcesu. Ambicja i wiara przekłada się na drużynowy sukces.
Co roku organizujemy turniej Szczecin Sevens, który jest ważnym elementem rugbowej mapy Polski. Zawody są również rozpoznawane wśród szczecinian. Gościliśmy między innymi obecnego mistrza Polski w Rugby 7, mistrza Holandii, drużyny z Danii, Niemiec, Mołdawii i Białorusi. Mało kto w polskim środowisku rugby nie słyszał o Szczecin Sevens!
Jesteśmy szczecinianami, utożsamiamy się ze swoim Miastem i jego symbolami. Chcemy promować jego marki na arenie ogólnopolskiej i międzynarodowej. Naszą siłą jest pasja – silniejsza niż narkotyk, a dewiza bohaterów powieści A. Dumas nabiera tutaj szczególnego znaczenia.